Jednym z najważniejszych elementów diagnostyki onkologicznej jest tzw. staging, czyli określenie stopnia zaawansowania klinicznego nowotworu. Staging jest określany w formie międzynarodowej skali TNM, tzn. tumor (guz), node (węzły chłonne) i metastasis (przerzuty odległe). Do określenia stadium nowotworu według skali TNM potrzebne jest wykonanie odpowiednich badań, szczególnie obrazowych. Bardzo często w tym celu wykorzystuje się tomografię komputerową, jednak w przypadku raka odbytnicy, to rezonans magnetyczny (MR) jest tzw. złotym standardem i obowiązkowym badaniem przed podjęciem jakichkolwiek działań terapeutycznych wobec nowotworu.
Dlaczego to rezonans jest podstawą stagingu w raku odbytnicy? Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy przybliżyć anatomię odbytnicy, a raczej jej okolic. Wokół odbytnicy znajduje się specjalna tkanka, mesorectum. Składa się ona z elementów tkanki tłuszczowej i łącznej, naczyń krwionośnych odbytniczych oraz węzłów chłonnych. W przypadku wystąpienia raka odbytnicy, ewentualne przerzuty mogłyby się szerzyć drogą węzłów mesorecum. Ta otaczająca tkanka okazała się mieć ogromne znaczenie kliniczne. Dawniej, odsetek lokalnych wznów po operacji z powodu raka odbytnicy wynosił około 30%. Po wprowadzeniu operacji zwanej totalną resekcją mesorectum (oraz leczenia przedoperacyjnego), w czasie której wycina się tę otaczającą tkankę, odsetek lokalnych wznów spadł do 3%. Taki rodzaj operacji wiąże się także z niższym odsetkiem stałych kolostomii.
Rezonans magnetyczny jest najlepszym narzędziem do oceny wielkości guza i jego ewentualnego naciekania, stanu węzłów chłonnych i ewentualnych przerzutów, m.in. przez ocenę mesorectum. Ponadto rezonans pomaga podjąć decyzję o planie terapeutycznym pacjenta i może być narzędziem do oceny efektów leczenia.
Jak wygląda rezonans magnetyczny odbytnicy i czy trzeba się do niego specjalnie przygotowywać? Oczyszczenie jelit, takie jak do kolonoskopii, absolutnie nie jest konieczne w przypadku rezonansu. MR jest badaniem stosunkowo bezpiecznym (nie wykorzystuje promieniowania rentgenowskiego), ale może stanowić problem dla osób cierpiących na klaustrofobię (rezonans to duża i głośna maszyna, do której się „wjeżdża” na ok. kilkanaście minut). Do tego badania raczej nie wykorzystuje się środka kontrastowego, jednak jest on używany przy ocenie guzów po rozpoczętej terapii; to czy kontrast będzie konieczny określa lekarz zlecający badanie. W przypadku konieczności podania środka kontrastowego, lekarz będzie wymagał badań funkcji nerek (kreatynina, eGFR).
Bardzo często ocena w rezonansie determinuje, czy u danego pacjenta wymagana będzie przedoperacyjna radio- lub chemioradioterapia. W przypadkach, kiedy nadal są wątpliwości co do stopnia zaawansowania guza, pomocne może być wykonanie endoskopowej ultrasonografii guza przez odbyt.
Prawidłowe określenie stopnia zaawansowania nowotworu stanowi podstawę odpowiednio dobranej i skutecznej terapii, a dzięki zastosowaniu rezonansu do stagingu raka odbytnicy, taka wnikliwa ocena jest możliwa.